"Kilka słów o..." - Czytaniu w XXI w.
Starsze pokolenia, nawet już pokolenie naszych rodziców - nie wyobrażało sobie życia bez lektury, bo tym sposobem zgłębiali wiedzę. W naszej erze, telefonów komórkowych, facebook'a, liczy się przeważnie popularność, lans i moda. Czytanie to "obciach", o czy świadczą również takie obrazki, na popularnych stronach internetowych:
Coraz częściej spotykam się z taką sytuacją:

Czy naprawdę nasze pokolenie jest na to skazane?
Muszę powiedzieć, że nie do końca - każdy z nas może mieć na to wpływ. Czasem wystarczy niewiele - podarować znajomym na urodziny ciekawą powieść - w tematyce jaka ich interesuje. Wspaniałe jest to, że coraz więcej osób sięga po książki - przynajmniej raz na czas. Na swojej stronie Czytanie, pisarstwo, pasja - love books na początku samotnie umieszczałam ciekawe rzeczy o książkach, lecz później, otrzymałam również kilka wiadomości z podziękowaniami, za to, że dzięki tej stronie, dzięki tym wszystkim ciekawym postom wiele osób sięgnęło po książki. To były naprawdę fantastyczne wiadomości - bo cóż może być wspanialszego niż nowy bibliofil?
Zamieszczam wam tutaj ten wspaniały cytat pana. Martina, bo sama tak uważam - każdy z nas może prowadzić jedno życie, które wśród współczesnej młodzieży skupia się przede wszystkim na wyglądzie zewnętrznym, lub też możemy codziennie wejść w życie naszych bohaterów książkowych, przeżyć z nimi fantastyczne przygody, razem z nimi płakać i śmiać się. Możemy dowiedzieć się coraz więcej ciekawych rzeczy. Te rzeczy są na prawdę bardzo ważne, bo dzięki czytaniu tak naprawdę również my się zmieniamy - potrafimy się lepiej wypowiadać ustnie i pisemnie, mamy bogatsze słownictwo, popełniamy mniej błędów ortograficznych - książki wprowadzają same plusy.
_________________________
Mam nadzieję, że nie zanudziłam, was moim wywodem :)
Post ten pojawił się również w podobnej wersji, na moim osobistych blogu :)
Piszcie co wy, na ten temat sądzicie ;)
Iadala
Moim zdanie dobrze, że zrobiłaś ten post. I nie wcale mnie nie zanudziłaś. Czekam na więcej postów tego typu
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, to też wina niektórych lektur. Ludzie, którzy nie czytali mogą się łatwo zniechęcić "Dziadami" czy czymś w tym stylu. Oczywiście one są potrzebne, żebyśmy poznali taki rodzaj literatury i naszych rodowitych twórców. Niestety niektórzy właśnie przez lektury zniechęcają się do czytania, a trzeba pamiętać, że każda książka jest inna i każdy może znaleźć coś dla siebie. Nie można kierować się tym co każą czytać w szkołach. Sama tak mam, że nie lubię lektur, ale to dlatego że nie cierpię jak nakazuję mi się coś przeczytać. Wolę sama z siebie wziąć książkę i czuć się w pełni odpowiedzialna za jej wybór. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A czasem i ta osoba nie ma życia, żadnego - marnując to jedno, jedyne na granie na komputerze. Ja mam brata, który nie czyta, nie lubi. I szczerze? Nie wiem, czy to tego wina, czy tamtego, ale nie cieszy się zbyt dużą wiedzy, popadł w głupkowate towarzystwo (6 klasa, nic złego niby nie robią, ale po prostu są... żałośni). A ja? Mam ukochane towarzystwo na półce, haha! :D
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
mów się, że nastolatkowie już nie czytają, ale gdy spojrzeć na blogi o książkach to jest ich mnóstwo a więc jednak trochę czytają
OdpowiedzUsuń