sobota, 26 kwietnia 2014

Kącik Pisarza #001

Witajcie!
Zapraszam was już dzisiaj na pierwszą odsłonę "Kącika Pisarza"!


Myśląc o tym, co by dla was napisać w pierwszej notce "Kącika pisarza", wpisałam w google "O czym pisać bloga?". Po kilku sekundach na moim ekranie zaroiło się od linków do portali typu "zapytaj.pl", weszłam, poczytałam pytania, odpowiedzi i załamałam się. Większość osób chce założyć bloga, aby mieć na nim, jak to pięknie określali "poczytność", a nie po to aby przekazać innym swój pomysł, swoją opowieść...  Nie ważne jest dla nich to,  co sami lubią pisać tylko to co się "sprzeda".

Oczywiste jest to, że duża liczba czytelników i komentarzy działa stymulująco na nowych twórców, ale bez przesady. Pisanie pod publikę da siłę, ale nigdy nie przyniesie tak dobrych efektów jak pisanie "od serca".


Cieszy mnie to, że tak dużo młodych osób chce pisać, lecz w chwili, gdy młody autor się nie rozwija, to jaki to ma sens? Oczywiste jest to, że nie wszyscy swoim talentem dorównają np. Kingowi, ale stanie w miejscu i nie rozwijanie swojego talentu i swoich umiejętnści pisarskich sprawia, że można poprzestać na pierwszym poście. W takiej sytuacji nie tylko autor się nie rozwija, ale także jego blog, który staje się nudny i monotonny.

Prawdą jest, że każdy popełnia błędy - stylistyczne, językowe, interpunkcyjne itd. - jednak pisząc i publikując swoje treści, powinien starać się pracować nad sobą i swoim stylem. Krytyka, oczywiście, jeśli jest wyrażona kulturalnie, powinna budować w człowieku ambicje - ambicje rozwoju, poprawy i bycia lepszym niż teraz. Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy piszą opowiadania, jednym długim dialogiem, bez opisów, tylko z jedną niekończącą się rozmową i nie starają się nic z tym zrobić. Nie rozumiem ludzi, którzy na każdą najmniejszą uwagę oburzają się. Sądzę, że każdy twórca powinien krytkę, tak samo jak pochwałę, przyjąć z pokorą i wyciągnąć z niej konstruktywne wnioski, popychające go do pracy nad sobą.

Stąd wynika moje dzisiejsze pytanie do was - jak wy, jako ludzie, może blogerzy lub recenzenci, podchodzicie do krytyki? - Czekam na wasze odpowiedzi w komentarzach :)

Miała być to notka pomagająca wam pisać, nie wiem, czy wam pomogłam, ale chciałam wam przekazać pozytywną energię i wiarę w siebie, swoje umiejętności i zarazić was pozytywną chęcią rozwoju i pracy! Pamiętajcie - nic samo się nie zrobi! A twoje opowiadanie/fanfiction/recenzje nie staną się nagle same z siebie lepsze! Siądź przed biurkiem, otwórz komputer/zeszyt/notatnik i pisz!



W kolejnej odsłonie "Kącika pisarza" postaram się wam przybliżyć naturę najczęstszych blogowych błędów oraz napisać, jak można z tym walczyć.

Zapraszam również blogerów do zakładki "Współpraca" oferujemy wam tam współpracę z nami, naszą stroną - jest to okazja na rozwój wasz i nasz :) Zachęcam również do zgłaszania się w komentarzach, bądź mailu do zrecenzowania waszego bloga/opowiadania/twórczości :)

Prosimy was również o opinię - komentujcie :)

Dziękuję Nice za pomoc przy notce :)

12 komentarzy:

  1. Post świetny. Moim zdaniem dobrze, że poruszyłaś ten temat. Napisałam w zakładce ,,Współpraca'' :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak podchodzę do krytyki? Uważam, że jest ona, nie tylko dla początkujących, ale dla wszystkich, którzy piszą, bardzo ważna. Kiedy zaczęłam pisać opowiadania, jak na razie dla siebie nie na bloga, bardziej niż osoby, która mówiłaby mi, że to co piszę jest świetne, co też jest oczywiście ważne i motywujące, potrzebowałam osoby patrzącej na to obiektywnie i dającej mi rady odnośnie tego co powinnam poprawić lub zmienić w swoim opowiadaniu. Jeśli nie wiemy co robimy źle, to nie możemy uczyć się na błędach i rozwijać swojego stylu.
    Pozdrawiam Karou

    OdpowiedzUsuń
  3. Krytyka jest dla mnie ważna i nawet bardziej stymulująca niż pozytywne komentarze. W końcu tak, jak napisałaś - każdy popełnia błędy. Ważne jest, aby potrafić się do nich przyznać, ale przede wszystkim je naprawić i zarazem siebie samego poprawić. Po jednym jednak warunkiem - krytyka musi być uzasadniona.
    Blog powinien sprawiać przyjemność. Denerwuje mnie, gdy ktoś się do niego zmusza. Niektórzy nawet prowadzą go tylko dla współprac i darmowych jej owoców! Dla mnie jest to niewyobrażalne.
    Nie wiem, czy Ciebie dobrze zrozumiałam, czy można napisać maila, aby zobaczyć, co sądzisz o blogu? Jeśli tak, to czy dotyczy to nie tylko opowiadań, ale także recenzji książek?

    Pozdrawiam, shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dokładnie. Stwierdziliśmy, że miło byłoby pomóc blogerom i "zrecenzować" ich blogi. To jak je prowadzę, zwrócić uwagę na to co ewentualnie robią źle, tak, aby mogli nad sobą pracować i tworzyć lepiej :)
      Zachęcamy też do wpółpracy z nami :) Wszelkie szczegóły w zakładce "Współpraca" :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. Super blog! Bardzo mądrze i dobrze napisane :D Co do krytyki, to wyznaję zasadę "Uważaj na na słowa, bo każde może być twoim ostatnim". Krytyka jest dobra, bo dzięki niej się rozwijamy, ale często jeśli jest źle sformułowana ma przeciwne znaczenie. Na pewno będę czytać Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początek chce powiedzieć, że bardzo podoba mi się wygląd tego bloga. Bardzo miły dla oka.
    Konstruktywna i kulturalnie napisana krytyka jest bardzo ważna. Daje to wiedze gdzie popełnia się błędy, co zmienić i co nie podoba się czytelnikowi.
    Ci którzy dostają same pochlebne opinie osiadają na laurach i nie poprawiają swoich umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście, to trochę denerwujące, gdy ludzie oburzają się krytyką na temat swojego bloga- jeśli popełnili błędy powinni się cieszyć, że ktoś zwróci im uwagę i mogą to poprawić!
    Zgadzam się też z opinią na temat presji czytelników- jeśli nie chcą się zadowalać byle czym niech trochę poczekają!
    Ten blog jest naprawdę dobrym pomysłem, a przy tym fajna grafika- będę zaglądac częściej i polecać znajomym! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze napisany artykuł. Mnie również martwi ilość blogów "na pokaz, pod publikę" Jednak wracając do pytania. Krytyka jest dla mnie chyba najbardziej motywującą opinią którą mogę usłyszeć. Bardziej motywuje mnie do dalszego pisania i poprawiania się w przyszłości niż pozytywne opinie, które jednak wydają mi się powierzchowne. Często poddawałam próbki swojej twórczości przyjaciołom i byłam zwiedziona gdy zwyczajnie nie wytykali mi błędów. Ratowała mnie wtedy najlepsza przyjaciółka uparcie wyszukująca się niedociągnięć za co byłam jej niezmiernie wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak bardzo prawdziwa notka...
    Grunt to rozwijać się i robić to, co kochamy :3
    Co do krytyki; chętnie przyjmę, chętnie rozsieję :)
    Czasem lubię w komentarzu na blogach popisać o błędach, ale także o zaletach w opowiadaniu. Zazwyczaj ludzie to doceniają i to mnie właśnie cieszy ^^
    Pozdrawiam.
    Króliczek

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim skromnym zdaniem bez krytyki nie ma zabawy i dlatego jestem przerażona ilością blogerów, których można określić jednym hasłem: "Jak się nie podoba, to w górnym rogu jest czerwony krzyżyk".
    Jeśli ktoś zdecydował się na publikowanie swojej twórczości, powinien interesować się tym, co sądzą o niej inni, zamiast popadać w samozachwyt, bo zrobiło się coś wątpliwej jakości.
    Dlatego często proszę o krytykę, bo jeśli już się za coś zabieram, to ma być dobre, albo w ogóle nie istnieć, a krytyczne komentarze bardzo mi w tym pomagają.

    Świetna robota z lekką, łatwą i przyjemną notką, czekam na dalszy rozwój sytuacji i mam nadzieję, że nie wygaśniecie zbyt szybko :)
    Pozdrawiam,
    Virtue.

    OdpowiedzUsuń
  10. http://pannapasiut-pictures.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zapraszamy do komentowania :)
Dla ciebie to chwilka, a dla nas miłe uczucie docenienia :)